Szwedzki zespół melodic death metalowy Furnace ogłosił premierę swojego najnowszego albumu, „Trojan Hearse”, która odbędzie się 23 sierpnia 2024 roku nakładem Obelisk Polaris Productions. Zespół, założony w 2019 roku przez Roggę Johanssona (Paganizer, Demiurg, The Grotesquery) oraz Petera Svenssona (Assassin’s Blade, Void Moon), od samego początku wyróżnia się unikalnym podejściem do muzyki, łącząc melodyjny death metal z elementami gotyku i doom metalu. Inspiracje takich zespołów jak Edge of Sanity czy Paradise Lost są wyraźnie obecne w ich twórczości.

„Trojan Hearse” to już piąty pełnowymiarowy album Furnace, który kontynuuje tradycję tworzenia koncepcyjnych dzieł inspirowanych horrorami i fantastyką. Po wcześniejszych wydawnictwach, takich jak „Black Stone Church” (2020), „Dark Vistas” (2020), „Stellarum” (2022) oraz potrójnym albumie „The Casca Trilogy” (2023), nowy album wprowadza słuchaczy w mroczną historię o życiu, śmierci i tajemnicach zaświatów.

Fabuła „Trojan Hearse”, stworzona przez Petera Svenssona i E.C. Hellwella, opowiada o człowieku, który konstruuje maszynę umożliwiającą podróż przez królestwo zmarłych w poszukiwaniu swojej zmarłej żony. W trakcie swojej podróży bohater spotyka różnorodne dusze, w tym wypalonego Boga, który nie jest już w stanie udźwignąć ciężaru ludzkości. Historia prowadzi do odkrycia, że światem rządzą demony, które zmęczone piekłem postanowiły osiedlić się na ziemi, a całość kończy się zaskakującym zwrotem akcji.

Album został nagrany w The Rotpit oraz Night Wind Studios, a produkcją, miksem i masteringiem zajął się Peter Svensson. Oprawę graficzną stworzył Lars Demoké, a projekt graficzny wykonał sam Svensson. Na płycie pojawiają się również gościnne solówki gitarowe w wykonaniu Kjetila Lynghauga, co dodaje muzyce jeszcze większej głębi i charakteru.

„Trojan Hearse” to dzieło, które zachwyci fanów zarówno melodyjnego death metalu, jak i koncepcyjnych, narracyjnych albumów. Przygotujcie się na zanurzenie w świecie pełnym mroku, emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Zaznaczcie datę premiery – ten album może okazać się jednym z najbardziej pamiętnych wydawnictw w metalowej scenie 2024 roku.