Nowy singiel Zuty to energetyczna torpeda, pędząca aż 200 BPM, która od pierwszej sekundy porywa słuchacza w szaleńczą podróż inspirowaną klimatem polskiej sceny lat 80. Utwór porywa pulsującymi gitarami, szalonym, wirującym brzmieniem pełnym chorusów i wyrazistym, mocnym wokalem Zuty. Tekst, subtelnie złośliwy, ale zarazem pełen uroku, prowokacyjnie pyta, jak daleko trzeba się posunąć, by w końcu ruszyć z miejsca dosłownie i w przenośni. Ten utwór to muzyczna kofeina, od której trudno się uwolnić.

Zuta o utworze: Best to uprzejmy protest wobec tych, którzy uprzejmością nie grzeszą. Jako osoba stroniącaod konfliktów, zazwyczaj kieruję się myślą „kill them with kindness”. Po napisaniu tekstu, który w „Beście” posłużył za refren, planowałam komuś go oddać. Myślałam „szalenie mi się podoba, ale to nie dla mnie. Ja nie lubię być tak bezpośrednia.”. A potem do mnie dotarło – to właśnie jest temat na piosenkę. Mogę wreszcie wykrzyczeć: KAŻDA TWOJA OBELGACIĘ OBNAŻA, A W MOIM ŻYCIU NIC NIE ZMIENIA. To właśnie jest „Best”.