gitara i słuchawki

Hybreed Chaos prezentuje „Subliminal Abyssal Carnage”

Kanadyjski zespół Hybreed Chaos z dumą przedstawia swój najnowszy album „Subliminal Abyssal Carnage”, który wyznacza nowy kierunek w ich muzycznej podróży. To trzecie wydawnictwo zespołu, które ukazuje ich odważne odejście od wcześniejszych kompozycji na rzecz bardziej dysonansowego, eksperymentalnego i instrumentalnego podejścia.

Założony w 2012 roku w Montrealu, Hybreed Chaos zasłynął ze swojej determinacji w przekraczaniu granic kreatywności. Na albumie „Subliminal Abyssal Carnage” zespół posługuje się nietypowym dla metalu zestawem instrumentów – basem, wiolonczelą i perkusją. To właśnie te elementy nadają ich muzyce unikalną, mroczną tonację, która wyróżnia ich na tle innych zespołów z gatunku ekstremalnego metalu.

Album składa się z ośmiu utworów, które zachowują charakterystyczny dla zespołu styl – dysonansowe, ciężkie brzmienia wzbogacone o złożone wzory perkusyjne i skomplikowane rytmy. Szczególną uwagę przyciąga zapierająca dech w piersiach solówka gitarowa wykonana przez Dana Mongraina, znanego z zespołów Martyr i Voivod.

„Subliminal Abyssal Carnage” to także dzieło wyjątkowej produkcji. Album został nagrany przez Remiego Legresleya, a miks i mastering wykonał Christian Donaldson, ceniony za swoją pracę z takimi gigantami jak Suffocation, Cryptopsy czy Ingested. Efekt to perfekcyjnie dopracowany dźwięk, który jednocześnie zachowuje surowość i intensywność charakterystyczną dla stylu zespołu.

Dla fanów ekstremalnej muzyki i poszukiwaczy nowych doświadczeń dźwiękowych, „Subliminal Abyssal Carnage” to obowiązkowa pozycja. To album, który nie tylko kontynuuje tradycję Hybreed Chaos w tworzeniu muzyki ciężkiej i technicznie zaawansowanej, ale także otwiera nowe perspektywy w gatunku.

Nie przegapcie tej premiery – zanurzcie się w świecie dysonansowych pejzaży dźwiękowych i nieokiełznanej kreatywności z „Subliminal Abyssal Carnage”. Hybreed Chaos po raz kolejny udowadnia, że metal to przestrzeń, w której nie ma miejsca na ograniczenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *