Premiera teledysku „Lavender” od zespołu Big Water
W piątek odbyła się premiera teledysku do piosenki Lavender, pierwszego singla z debiutanckiej płyty zespołu Big Water o tytule Blues Tales, która ukazała się 30. czerwca 2023 roku. Singiel Lavender zadebiutował w stacjach radiowych 3. lipca, a od piątku teledysk można oglądać między innymi na platformie Youtube.
Big Water to zespół, którego nazwa, podobnie jak cały projekt, wynika z połączenia talentów dwóch doświadczonych muzyków z Poznania: Przemka Ślużyńskiego, znanego fanom bluesa jako basistę legendarnego zespołu WIELKA ŁÓDŹ (stąd „BIG” w nazwie) oraz Macieja Sobczaka – także rozpoznawalnego artysty, który przez wiele lat współpracował z kultowym zespołem HOT WATER (stąd „WATER” w nazwie). Skład zespołu uzupełnia znakomity perkusista Amadeusz Kuba Majerczyk, który na co dzień występuje z zespołem CREE.
Maciej Sobczak, jeden z członków zespołu, opowiada o piosence i teledysku w następujący sposób: Na płycie „Blues Tales” znajduje się kilka utworów, których wcześniej nigdy nie pisałem; są one pełne optymizmu i pozbawione ciężkich tematów. Przykłady to takie piosenki jak „New Yorker”, „Blues Nova” oraz oczywiście „Lavender”. Te utwory powstały zimą, a ja wyobrażałem sobie wtedy miejsce, do którego chciałbym się przenieść – to była olbrzymia, pachnąca lawendowa łąka. Ta łąka kojarzy mi się także z beztroskim dzieciństwem, więc wiedziałem od razu, że teledysk musi mieć formę swego rodzaju dziecięcego występu na akademii. Zdecydowaliśmy się na kartonowe gitary, papierową lawendę naklejoną na karton, z tyłu kartonowe słońce, piłkę i dzieciaki – wszystko miało emanować swobodą i radością.
Gdy nagranie piosenki było już skończone, poczułem, że brakuje nam jeszcze czegoś, postanowiłem więc włączyć instrument, który zawsze pragnąłem uwzględnić na swojej płycie i który darzę wielkim uwielbieniem – mowa o wiolonczeli. Powiedziałem o tym Przemkowi, a on natychmiast zaproponował, że zna kogoś, kto wykonuje to z fachowością i wdziękiem. I miał absolutnie rację! Agnieszka Kowalczyk, z którą nie musiałem wchodzić w szczegóły, wystarczyła jedna, maksymalnie dwie nuty, aby znakomicie uzupełniła utwór swoim instrumentem. To jest Jej partia. Jej gra bardzo upiększa tę piosenkę, i jestem zadowolony, że możemy ją także zobaczyć w teledysku. W pewnym sensie, jest na nim obecna zarówno dosłownie, jak i jako metaforyczny kwiat.