Aposento zapowiada album „No Safe Haven”

Hiszpańska legenda death metalu, zespół Aposento, powraca z nowym albumem zatytułowanym „No Safe Haven”, którego premiera odbędzie się 2 lipca 2024 roku nakładem wytwórni Xtreem Music. Wydanie albumu zbiega się z ich występem na prestiżowym Obscene Extreme Festival, co dodatkowo podkreśla znaczenie tego wydarzenia w historii zespołu.

„No Safe Haven” zostało nagrane w Rock Lab Studios pod okiem Dana Díeza z zespołu Tierra Santa, a miksem i masteringiem zajął się Davide Billia (Beheaded, Antropofagus, ex-Hour of Penance) w studiu MK2 Studios we Włoszech. Efekt to potężne, brutalne brzmienie, które przywołuje klasyczną erę death metalu z Florydy z początku lat 90. Oprawa graficzna albumu, stworzona przez Naroę Etxebarríę, została zaprezentowana w kwietniu i doskonale oddaje esencję albumu.

Zespół Aposento został założony w Logroño w Hiszpanii w 1990 roku i od samego początku budował swoją pozycję na scenie death metalu. Ich debiutanckie demo „Bloody Ritual” z 1992 roku zapoczątkowało bogatą historię zespołu, na którą składały się kolejne dema i mini albumy. Po rozpadzie w 1997 roku Aposento powróciło w 2012 roku, wydając pierwszy pełnowymiarowy album „Aposento” w 2014 roku. Kolejne wydawnictwa, takie jak „Bleed to Death” (2017) i „Conjuring the New Apocalypse” (2020), ugruntowały ich status jako jednego z najważniejszych zespołów death metalu w Hiszpanii.

Od czasu ostatniego albumu skład zespołu uległ zmianom, w tym powrocie dawnego wokalisty Carlosa Garcíi, który był częścią zespołu w latach 1993–1997 i nagrał z nimi EP-kę „Welcome to Darkness”. Manu Reyes, związany z zespołem od reaktywacji w 2012 roku, przeszedł z gry na basie na gitarę, natomiast sekcję rytmiczną wzmocnili Pablo Vázquez (basista od 2021 roku) oraz nowy perkusista Raúl Ceballos.

„No Safe Haven” to nie tylko kolejny album w dyskografii Aposento, ale także świadectwo ich ewolucji i niezłomnej pasji do muzyki. Zespół udowadnia, że wciąż jest jednym z liderów na scenie death metalu, oferując fanom ciężkie, intensywne brzmienia, które pozostaną z nimi na długo. Przygotujcie się na premierę i dołączcie do tej brutalnej muzycznej podróży – „No Safe Haven” to album, który nie pozostawi nikogo obojętnym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *