Wave – Between
Całkiem przypadkiem wpadłam ostatnio na album Between zespołu Wave. Jak się okazało jest to już druga płyta w dorobku tego kieleckiego zespołu. Będę musiała nadrobić zaległości.
W skład grupy wchodzą: Grzesiek Opałko (gitara, śpiew), Marcin Wrona (gitara, śpiew), Artur Ramiączek (perkusja), Wojtek Lisowicz (instrumenty klawiszowe) oraz Krzysiek Tomczyk (gitara basowa). Są to ludzie odpowiedzialni również za pierwszy album. Warto również wspomnieć, że na „Between” gościnnie wystąpiła skrzypaczka Antonina Gorzelak.
Muzyka którą odnajdziemy na krążku jest mroczna, nieśpieszna i pełna melancholii. Skupia się na emocjach oraz nastroju. Teksty natomiast traktują o poszukiwaniu samego siebie, wątpliwościach i dylematach temu towarzyszących.
Album otwiera utwór „Illusion” wprowadzający nas pod płaszcz mroku, spod którego nie wyjdziemy dopóki muzyka z albumu nie przestanie przepływać wokół nas. Odrobinę szybszy „Rat” ma w sobie trochę patentów elektronicznych dzięki którym utwór staje się bardziej przestrzenny brzmieniowo, co pozwoli na kilka głębszych wdechów przed „Lost” – mroczną i smutną balladą okraszoną ciekawymi partiami klawiszowymi. Przy „Trash” znowu lekko przyśpieszmy do klasycznie rockowego tempa. „Midsummer” natomiast to leniwie prezentujący się, drugi co do długości na albumie utwór wracający do progresywnych brzmień. Utwory „Another Day” oraz „Aftertaste” w moim odczuciu bardzo przypominają wspomniany już „Rat”. W „Should Something Say” usłyszymy smyczki, które w ciekawy sposób tworzą tło dla wokalu pełnego emocji. Finałowy „Between” to najdłuższa kompozycja na albumie, doskonale podsumowująca teksty oraz muzykę zawartą w tych niecałych 50 minutach.
Muzyka zawarta na „Between” nie jest w jakiś sposób odkrywcza bądź wyróżniająca się spośród wielu innych albumów, jednak ma w sobie progresywnego ducha, dzięki któremu nie nuży słuchacza. Teraz muszę tylko posłuchać debiutu.
Utwory:
1. Illusion
2. Rat
3. Lost
4. Trash
5. Midsummer
6. Another Day
7. Aftertaste
8. Should Something Say
9. Between