Dystymia – Wszystko zostało już powiedziane
Album „Wszystko zostało już powiedziane” zespołu Dystymia prezentuje się jako ciekawe dzieło dla miłośników polskiej sceny indie rocka, którzy poszukują odświeżenia w swojej muzycznej bibliotece. Dystymia, mimo bycia relatywnie nowym zespołem na scenie, wyraźnie daje do zrozumienia, że ich muzyka ma głębokie korzenie w tradycji, czego dowodem jest inspiracja Kombajnem Do Zbierania Kur Po Wioskach. Ta inspiracja nie jest jedynie powierzchowna, gdyż Dystymia nie tylko czerpie z muzycznego dziedzictwa grupy, ale też próbuje na nowo zinterpretować i odświeżyć ich styl, przenosząc brytyjskie indie rockowe brzmienia na polski grunt.
Różnice w porównaniu do Kombajnu są jednak mało zauważalne i stanowią o unikalności Dystymii. Wokal, choć różniący się od chrypki w Kombajnie, wnosi nową jakość i świeżość, pokazując, że zespół nie próbuje kopiować, ale raczej nawiązywać dialog z przeszłością. Teksty, choć może nie tak głęboko liryczne jak u poprzedników, wykazują własną wartość i oryginalność, sugerując, że Dystymia ma swoją własną, unikalną opowieść do przekazania.
To, co wyróżnia „Wszystko zostało już powiedziane”, to sposób, w jaki zespół z Mikołowa łączy szacunek do tradycji z własną, nowoczesną interpretacją. Ich muzyka, choć zakorzeniona w inspiracjach, nie jest prostym naśladownictwem. Zamiast tego, Dystymia bada i eksploruje, przekształcając i adaptując brzmienia w sposób, który jest zarówno znany, jak i świeży. Ta mieszanka starego z nowym, tradycyjnego z nowoczesnym, sprawia, że album staje się ważnym głosem w rozmowie o przyszłości polskiego indie rocka. W taki sposób „Wszystko zostało już powiedziane” staje się nie tylko hołdem dla przeszłości, ale także obietnicą przyszłości i świadectwem ciągłego rozwoju i ewolucji muzyki.
Choć brzmienie gitar w albumie „Wszystko zostało już powiedziane” zespołu Dystymia nie dorównuje jeszcze kultowym dźwiękom z utworów „Połączenia” czy „Waniliowego Nieba” swoich słynnych poprzedników, to jednak wyraźnie słychać w nim solidne fundamenty i zrozumienie rzemiosła muzycznego. To świadczy o tym, że mimo młodszego stażu na scenie, Dystymia nie jest zespołem, który przypadkowo trafia w indie rockowe brzmienia. Ich gitarowe linie, choć jeszcze szukające swojej unikalnej drogi, pokazują umiejętność i przemyślaną konstrukcję, co jest obiecujące dla przyszłości zespołu.
Dystymia otwarcie przyznaje się do swoich muzycznych korzeni, co świadczy o ich autentyczności i szacunku dla historii polskiego rocka. To podejście buduje most między pokoleniami słuchaczy i tworzy głębszy kontekst dla ich muzyki.
Mimo, że zespół może nie przekona wszystkich fanów KDZKPW, z pewnością zasługuje na uwagę szerszej publiczności. Przynoszą świeże powiewy do gatunku, który wielu uważa za wyczerpany. W świecie, gdzie często słyszy się, że w muzyce już wszystko zostało powiedziane, Pokazuje, że zawsze można znaleźć nowy sposób wyrażania starych emocji, nową melodię wśród dobrze znanych akordów. Ich twórczość to przypomnienie, że muzyka indie rocka nie jest statyczna i ciągle może się rozwijać, przynosząc nowe inspiracje i interpretacje.
„Wszystko zostało już powiedziane” to album, który mimo pewnych braków pokazuje, że zespół ma to, czego potrzeba, by rozwijać się i wnosić coś nowego do polskiej sceny indie rocka. Ich muzyka to obiecujący początek dla zespołu, który ma potencjał stać się ważnym głosem w ewolucji gatunku.
Lista utworów:
- Analogowy
- Kawa
- Bezkres
- Ucieczka